Siedzisz przed komputerem jak zawsze, a tu nagle nie wiadomo dlaczego po prostu się wyłącza i można go włączyć ponownie dopiero po kilkunastu minutach. Dlaczego? Zbadanie przyczyny to pierwszy krok do rozwiązania tego problemu. Najprawdopodobniej powodem tego zjawiska jest przegrzewanie się procesora. Aby to sprawdzić potrzebny będzie ci program EVEREST Home edition. Po jego uruchomieniu wejść w menu po lewej stronie w komputer, a następnie kliknij na czujnik, powinno to wygląć tak: Temperatura procesora powinna wynosić mniej, więcej 30-45 oC, maksymalna temperatura to około 70 oC, jednak jeśli już przekracza 50 oC to niepokojący znak. Aby zapobiegać przegrzewaniu się procesora musisz przede wszystkim ustalić co może być tego przyczyną, czy aby komputer nie stoi zbyt blisko kaloryfera, czy nie trzymasz go w szafce, gdzie się nagrzewa, czy nie zebrało się za dużo kurzu itd. Możesz też wyjąć wentylator i go oczyścić, odkurzenie miejsca gdzie stoi jednostka centralna komputera (zwłaszcza z tytułu) też nie zaszkodzi. Jeśli to wszystko nie pomaga prawdobodnie doszło do uszkodzenia wentylatora lub procesora, wówczas nie obejdzie się bez wizyty w serwisie, a być może trzeba będzie kupić nową część, która się zepsuła. Jeśli jednak kupowałeś komputer niedawno i obejmuje go gwarancja, masz prawo do wymiany wentylatora, procesora czy jakiejkolwiek innej części lub do naprawy za darmo. A co jeśli temperatury procesora nie są za wysokie, a komputer i tak się wyłącza? Przede wszytkim sprawdż temperaturę najszybciej jak się da po samiostnym wyłączenie się peceta. Jeśli faktycznie procesor się nie przegrzewa to znak, że przyczyna problemu jest inna. Jaka? Są różne opcje: może to być wina spadku napięcia, sprawdż czy nie masz zbyt słabego zasilacza i czy gniazdko elektryczne i przedłużacz, do których podłaczasz komputer nie są uszkodzone. Może być to też wina jakiegoś wirusa, przeskanuj zatem PC programem antywirusowym. Jeśli wszystko to zawodzi spróbuj po prostu sformatować dysk.